czwartek, 2 kwietnia 2015

od Bastili cd Mięta

Zaczęliśmy spadać. Mięta drażniła mnie więc poprzysięgłam sobie, że teraz uratuję ją ostatni raz. Wyczarowałam sobie skrzydła. Chwyciłam ją zębami, ale nie mogłam też dopuścić do tego, żeby Black spadł. Chwyciłam go z niemałą trudnością i ostożnie postawiłam ich na dnie kanionu sama odlatując. Postanowiłam popatrzeć co się dzieje z góry. Mięta wystraszona odsunęła się od wilka.

Black? Mięta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz