niedziela, 8 marca 2015

Od Sefiry C.D Kiiyuko

-No nie wiem... Ostatnim razem śnił mi się ten wilk-zjawa goniący Macho, a potem chyba zdawało mi się, że widziałam go u niego w jaskini. Już ci mówiłam przecież.
-No tak...-przez chwilę panowała cisza. Kiiyuko patrzyła w kociołek szepcząc coś do siebie (no chyba, że do kociołka). W końcu nie wytrzymałam i zapytałam:
-A więc?
-Co?
-No, czy wiesz już dlaczego... eh, czemu tak dziwnie się czujemy i co ma z tym wspólnego mój sen?
-Daj mi jeszcze chwilę-znów zapadło milczenie. Miałam niejasne przeczucie, że nie jesteśmy tutaj same. Wstałam i zaczęłam obchodzić jaskinię rozglądając się dookoła, co jakiś czas zerkałam w stronę Kiiyuko, która nadal wpatrywała się w swój wywar. Nagle cicho krzyknęła i odskoczyła.
-Co się stało?-podbiegłam do niej i też spojrzałam w kociołek. Tak jak przewidywałam, nie zobaczyłam nic szczególnego.
-Twój sen...
-Tak?
-On...
-On?
-On chyba...
-No wysłówże się!

Kiiyuko? I co z tym kociołkiem? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz