niedziela, 1 marca 2015

Od Cleo CD Spartana

Podczas gdy Spartan się śmiał doszło do mnie , że był partnerem mojej babki Rose. Od razu zrozumiałem dlaczego się ze mnie naśmiewa ...
-Spartan , jesteś spoko . Czy śmiejesz się ze mnie , bo mógłbyś być moim dziadkiem ? - zapytałam zrezygnowanie
-No a z czego mógłbym się śmiać , jesteś piękna i ładnie śpiewasz , ale to tyle ... Możemy zostać tylko i wyłącznie przyjaciółmi. - powiedział już poważniej
-Chyba źle mnie zrozumiałeś , ja nie chciałam z tobą być ... Haha wiem sama bym na twoim miejscu to tak odebrała .- śmialiśmy się razem
Zapadła cisza. Widziałam w Spartanie coś , co mnie zaskoczyło , jego źrenice się powiększyły uszy skierowały przed siebie , zatrzymał się i łapą zatrzymał również mnie. Nie wiedziałam o co mu może chodzić. Nagle usłyszałam strzał , który pochodził z miejsca, na które patrzył się basior. Po huku dotarły do nas odgłosy skonania psów.
-O nie ! One biegną prosto na nas! - wydarłam się z przerażenia
Spartan nie reagował , zupełnie jakby zastygł w miejscu lub jakby ducha ujrzał . Ugryzłam go lekko . Samiec ocknął się.
<Spartan>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz