czwartek, 29 maja 2014

Od Macho C.D Sary

-To znaczy że.....-Zaczoł nie pewnie Szakien , patrząc na nas jak na duchy.
-No , co to znaczy?-Zapytała bojaźliwie Sara.Przez chwile była cisz gdy nagle zaczoł:
-To znaczy że musicie sobie sami przypomnieć jakąś rzecz którą sami przeżyliście i wami wstrząsneła , ale wybaczcie bo dalej wam już nie mogę pomuc.
-Czemu?-Zapytałem.
-Ponieważ nie mam czasu, może wam ktoś inny powie lub pomoże.-Powiedział to tak rozkojarzony że asz by mniał zaraz uciekać.Gdy już wyszliśmy od Szakiena wszyscy z nas patszyliśmy się na siebie z nie dowieżeniem , Sara nagle wykrzykneła:
-Co jak to przeciesz on miał nam pomuc!
-No wiem ale pierwszy raz tak dziwnie się zachowywał-Powiedział Amir.
-Może nie wiedział co to znaczy-Zaczołem
-Nie sądze-Odpowiedział zamyślony Amir
-Co masz na myśli?-Zapytała Sara tym razem uspokojona
-Wiedział o co chodzi ale nie chciał powiedzieć-Odpowiedział Amir-lepiej go nie pytać więc znajde Devie i was do niej zaprowadze a narazie odpocznijcie to pa do zobaczenia później.Gdy zaczoł Amir odchodzić zapytałem Sary:
-Ciekawe o co mu chodziło?
(Sara???)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz