czwartek, 1 maja 2014

Od Kiary C.D Cziki

Po całej tej sytuacji z lochami i zamkami nie miałam ochoty nigdzie już wychodzić tylko pójść  do tej jaskini, trochę bałam się o Sharise bo jej brat to nie miły typ chwile jeszcze tam rozmawiałyśmy z Nalą już nawet nie wiem o czym , byłam oszołomiona tą sprawą gdy wracaliśmy zauważyliśmy Sarę pewną waderę która mieszka z nami w jaskini obok niej był pewien basior o fioletowej grzywie , lecz jak go zobaczyłam żołądek podskoczył mi do gardła a serce zaczeło mocniej bić więc zaczęłam uciekać jak chora gdy Czika zobaczyła co ja robię ruszyła za mną po drodze krzycząc.
-Dziewczyno co ty robisz!-Wykrzykneła do mnie próbując przemówić mi do rozsątku.Po tych słowach otrząsnełam się myśląc co ja robię pierwszy raz w taki sposób się zachowałam.
-Wybacz nie wiem co się ze mną dzieje-Powiedziałam oszołomiona podwujnie.
-Czekaj chwila-Zrobiła tajemniczą pause.
-No co mów szybciej-Zapytałam zaniepokojona.
-Ktoś się tu..........ZAKOCHAŁ-Powiedziała rozbawiona.
-Zwariowałaś!!!!!!!!!!!!!-Wykrzyknełam zdenerwowana.
-Gdybyś nie była zakochana to byś tak nie zaaragowała-Powiedziała Czika.
-Przestań!-Powiedziałam
-Hmmm, ładny on cooo-Zażartowała sobie.
-Jak nie przestaniesz to chyba nie wiem-Warknełam.
-Dobra już już-Uspokoiła się na jakiś czas.Lecz po chwili zapytała-Ale no weź powiedz czy on ci się podoba-Uparcie pytała.
-TAK!-Wykrzyknełam
-Wiedziałam-Radosna powiedziała.
Lecz gdy się odwruciłyśmy za nami była Nala i wszystko słyszała.
(Nala?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz