sobota, 13 grudnia 2014

Od Devii - C.D. Demeter

Amir z Midnightem zabrali nieprzytomną Demeter do mojej jaskini. Porozmawiała chwilę z Black'iem, który zabrał ciało Mack'a. Pogrzeb miał odbyć się jutro o zachodzie, o ile uda się ocucić Demeter.
Wezwałam do siebie Selvatico i jakąś waderę znaną mi z widzenia, która była podobno utalentowaną druidką.
Pracowaliśmy kilka godzin, przyrządając wywary, zajmując się nieprzytomną i rzucając uroki odczyniające. W końcu udało się wybudzić Demeter.
- Demeter! Dobrze się czujesz? - spytał Selvatico.
Wadera nie odpowiedziała, wydawało sięm że nas nie słyszy.
- Demeter, słyszysz mnie? - spytałam. - Mack nie żyje.
Wzrok wilczycy jeszcze chwilę był nieobocny, lecz za chwilę oprzytomniała i zdała sobie sprawę z moich słów.
- Wiem - powiedziała ze smutkiem. - Tak widocznie musiało być, chociaż nie mogę się z tym pogodzić. Przynajmniej Cleo jest już bezpieczna... - dodała cicho. Pogrążyła się we własnych myślach. Potrzebowała teraz odpowiedniej terapii.
- Zajmij się nią, dobrze? - zwróciłam się do druidki. Wilczyca skinęła głową.
<Demeter?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz