niedziela, 6 marca 2016

Od Spartana cd Mizuki

-Coś ci chyba upadło - powiedziałem podnosząc słuchawki, nie spuszczając wzroku z wadery.
-Emm.... dzięki - wzięła ode mnie mp3-kę.
- Nowa? - spytałem, po czym omiotłem jej ciało wzrokiem.
- Tak, jestem tu od niedawna - przyznała.
-Mnie dawno tu nie było , więc w sumie jesteśmy w podobnej sytuacji - zauważyłem. -Jak ci na imię?
-Jestem Mizuki .
- Spartan. Miło mi - powiedziałem z zawadiackim uśmiechem, lekko mrużąc oczy . -Może się przejdziemy?
(Mizuki?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz