poniedziałek, 27 stycznia 2014

Od Rose - Jak dołączyłam?



Więc byłam młoda urodziłam się 1 miesiąc przed tragedią właśnie poznawałam swoją rasę i jej zalety. Pewnego dnia obudziłam się i przeciągnęłam wyszłam z nory i zobaczyłam dwie walczące watahy Wataha ze Wschodu (nie znałam ich) i Kryształowe Serce (moja gromadka) prorok i mag złapali mnie za ręce i zawiesili mi na szyi naszyjnik (jak się okazało tak wyznaczało się nową alfę) byłam wystraszona nagle od tyłu wadera Śmierć złapała ich i zabiła ja sturlałam się z górki i uciekałam niespodziewanie złapała mnie moja opiekunka Kaya i wraz z pięcioma innymi ukryła i odpłynęła z nami w worze do Krainy Pięciu Hali . Tam dorastałam i gdy miałam już prawie rok dochodziły do nas słuchy że Wschodnie wilki idą naszym starym tropem.Nie minęło kilka godzin a ujrzałam wrogów z Śmiercią na czele zaczęłam uciekać.
Okazało się że przeżyłam tylko ja więc pomyślałam że zawiodłam . Smutna i zła z wlasnego powodu , wskoczyłam do rzeki .
Dotarłam więc na tereny watahy Podmuchu Wiatru i przez 2 lata dojrzewałam tu . Moja koleżanka sowa przyniosła mi wieści na temat Wschodniej watahy okazało się że prowadza wojnę z innymi stadami . Na dodatek w koszu który przyniosła były trzy malutkie szczenięta wzięłam je i gdy widziałam że Nala i Daiymondo idą w te stronę wyjęłam je i obserwowałam co się stanie .
Okazało się że Nala jest wielkoduszną alfą bo bez wahania przyjęła je pod swoje skrzydła . Wiedziałam , że nie mogę długo czekać i muszę postarać się dołączyć . Skoczyłam nagle z wisiorka wypadła kartka z napisem ,,Musisz odrodzić naszą watahę jesteś nową alfa naszego zmarłego stada, pomóż Nali którą znajdziesz w miejscu do którego los cię pchnie". Od razu zrozumiałam i popędziłam w stronę grupy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz