- Zeno! Jutro urodzę! Szczeniaki się znaczy!- krzyknęłam sprawdzając na brzuch.
- Zapomniałem, choć! Zabiorę cię gdzieś.- powiedział
- A gdzie to mnie zabierzesz?
- A zobaczysz.- powiedział i wyszedł
- Wiesz, że będziemy mieć chyba 4 szczeniąt?- zapytałam
<Zeno?>>
piątek, 4 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz