sobota, 5 marca 2016

Od Icy do Alcatraza

Kilka dni temu spotkałam się z Alem (Alcatraze). Znowu. To już 14 raz w tych 2 tygodniach. Dziś trochę mi się przytyło, ale ja nie jadłam tak dużo! Apetyt również mi wzrósł. Byłam zdumiona!!! Okres ciąży się zaczął! Jeszcze nie mam partnera! Ale nagle jakby mnie grom z jasnego nieba strzelił..... Alcatraz!!! Spotykaliśmy się już bardzo długo, więc zostanie ojcem! Miałam szczęście, bo za 15 minut mieliśmy się spotkać w Parku Tajo. Nie mogłam czekać.
-Alcatraz!!!! - wykrzyknęłam widząc przyjaciela, który już czeka przy drzewie - Muszę Ci coś KONIECZNIE powiedzieć!!!
-Ja też muszę Ci coś powiedzieć! - powiedział wstając i podbiegając do mnie - Zostaniesz moją partnerką?!
-Al, oczywiście, że TAK!!!! - znów krzyknęłam skacząc mu na szyję - Ale dopiero co zostaliśmy parą, a ja już jestem w ciąży!!!
Al..... zemdlał.

<Al?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz