Zauważyłem piękną waderę. Zapytałem:
- Witaj, jestem Spartan, a ty?
- Nazywam się Rose i jestem tu Gammą.
Wyczułem jej nastrój, więc spytałem:
- Co cię trapi?
Westchnęła.
- Nic takiego... tylko drobne sprzeczki rodzinne. Trochę nie dogaduję się ze swoim partnerem. - powiedziała.
- Jeśli chcesz, mogę sprawić że o tym zapomnisz.
Podszedłem BARDZO blisko niej.
- Co masz zamiar zrobić...? - spytała niepewnie.
Uśmiechnąłem się drapieżnie.
- Chodź - pociągnąłem wilczycę za łapę
(Rose?)
niedziela, 25 maja 2014
Od Spartana
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz