Poszedłem wieczorem do jaskini Nali żeby jeszcze raz jej podziękować.
- Nalu? Jesteś?
Zapytałem wchodząc.
- Tak jestem, jestem.
Odpowiedziała.
- Bardzo Ci jeszcze raz dziękuje. Wiesz... przedtem byłem samotny i tak całe życie...
Posmutniałem.
<Nala?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz