środa, 21 maja 2014

Od Sary C.D. opo. Macho

Wstałam rano, przetarłam oczy i zobaczyła, że nie znajduję się w jaskini Macho. W sekundę przypomniałam sobie co się stało w nocy. Podeszłam do jeszcze śpiącego Macho, pocałowałam go, na co on się obudził.
- Dziękuje.- Szepnęłam.
- Niema za co. Mogłabyś zrobić to jeszcze raz ?- Powiedział, a ja go pocałowałam. - To chyba moja najlepsza pobudka do tych czas.

Macho

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz