Dostałam jaskinię, ale i tak postanowiłam iść do innej. Byłam także złodziejką. Weszłam do jaskini i od razu ujrzałam zapasy jedzenia. Zaczęłam trochę zjadać, oraz napychać do pyska jak najwięcej, żeby z tym uciec. Jednak za chwilę do jaskini wszedł jej mieszkaniec, basior. Zaczęłam biec w stronę wyjścia, skoczyłam nad nim, żeby przeskoczyć go i uciec, ale on chwycił mnie za tylną łapę i wylądowałam z powrotem na ziemi wypuszczając na ziemię jedzenie.
- Eh... Witaj? – Powiedziałam nieśmiało.
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz