Gdy już poprosiłam Rose bym pogadała sam na sam z Mckiem miałam wątpliwości , bo ogułem chciałam żeby spotkał się z Kiarą ale wiedziałam że będzie zła , no ale ona sama by tego nie zrobiła więc się odważyłam i zaczełam rozmowe:
-Mack bo wiesz.....-Nie dokończyłam bo miałam wachania.
-Taak?-Odpowiedział z filciarskim wzrokiem-no powiedz nie buj się wszystkie proźby przyjme-przybliżył się z uśmiechem.
-Nie to nie o mnie chodzi-Odwarzyłam się wkońcu to powiedzieć
-No to o co chodzi?
-O moją przyjaciułekę..-Zaczełam ale nie dokończyłam.
-Noo i ...
-Ona wiesz coś do ciebie czuje-Powiedziałam opażona jak bym wiedziała że zaraz na mnie nawrzeszczy.
(Mack?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz