Pewnego dnia gdy poszłam do jaskini zastałam tam Sarę rozkochanoą w Macho , lecz po chwili każda z nas poszła spać byłam trochę zidziwiona bo nie było Cziki przez całą noc jak i Sary nie wiem co się z nimi stało ale nie interesowało mnie to. Rankiem przechadzałam sobie morzem z myślą (gdzie jest moja rodzina , co się z nią stało bardzo chciałabym ich znowu zobaczyć) poleciała mi łza a zwłaszcza mamę dawno jej nie widziałam i tak w tym rozmyślaniu przerwała mi jakaś wadera
(Dokończy ktoś???)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz