czwartek, 11 grudnia 2014

Od Ciby

Ostatnio dużo myślałam o sobie i o moim wyglądzie. Gdy już rozpatrzyłam wszystkie za i przeciw stwierdziłam że jestem całkiem spoko i trzeba iść pokazać swoją zaje*istość światu :) [tu przepraszam za przekleństwo ]
Pierwsze kroki skierowałam do Dymitra, spoko z niego gość, można pogadać jak człowiek z człowiekiem. Od dawna próbuje go zaskoczyć jednak ciągle mi się nie udaje ... Skradałam się właśnie w miejsce gdzie zawsze bywa o tej porze [ 9;45;52] Już słyszałam jego oddech, zaczynam się skradać.... Raz ....Dwa... Trzy i wyskoczyłam z za krzaków chcąc wskoczyć basiorowi ,,na barana "
Lecz ten się odsuną i powiedział z uśmiechem:
-Już mało ci brakowało, a wiedz że to duży sukces
-Dzięki- powiedziałam śmiejąc się


Dymitr?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz