Obserwowałam przygotowania świąteczne. Jedni wyczarowywali śnieg, a inni szykowali jedzenie. Ruszyłam po białym puchu. Kiwnęłam Amirowi. Pomyślałam, że mogę coś upolować ale zauważyłam, że Sefira się tym zajęła. Przypomniały mi się ogniste gwiazdki, które zaczęłam robić w zeszłym roku. Nie chciałam ich powtarzać, dlatego uznałam, że zrobię łańcuchy na choinkę. Ułożyłam je obok choinki. Zajęło mi to tylko chwilę więc szybko zaczęłam się nudzić. Ale postanowiłam, że jutro rano coś wymyślę. Poszłam spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz