Byłam w jaskini. Nagle przyszła Szarka:
- Cześć!
- Cześć Szarka. Co tak długo cię nie było?- spytałam (typowe dla matki)
- Jaa...yyy...Chciałam chwilę pobawić z Yukonem.- powiedziała
- To dobrze.
Już chciała iść do siebie, ale nagle wpadł lisek. Słodziutki!
- Co to jest?- spytałam
- Yyy. To jest lisek, którego znalazłam wczoraj. Ma na imię Klaret.- odpowiedziała Szarka
- Trzeba było najpierw go tutaj przynieść, a dopiero potem nadać mu imię i przygotować mu coś do spania...- odparłam
Na pyszczek Szarki wdarł się niepokój.
-...i powiedzieć mu co i jak w jego nowym domu.- dokończyłam
- To...to znaczy, że się zgadzasz?- spytała
- No chyba. Nadałaś mu imię. Nie możemy go wyrzucić. Jest już u nas gryf, więc lisek nie zrobi różnicy. Klaret jest twoja.
<< Szarka? :3 Klaret jest członkiem rodziny>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz