wtorek, 16 lutego 2016

Od Sowy - C.D. Party

Basior pobiegł po roślinę, a ja w tym czasie wyczarowałam kocioł, kilka fiolek i rozpaliłam ogień. Wrócił uradowany z zielem w pysku.
- Znalazłem! - powiedział niewyraźnie z uśmiechem.
- Proszę, teraz możesz zrobić eliksir.
Podawałam mu po kolei składniki, a on starannie wymieszał je wszystkie ze sobą. Na koniec podałam mu fiolki i rzekłam:
- Weź ich trochę, jedna fiolka na dwa dni o wchodzie słońca. Jeśli nie wyzdrowieje, poszukaj mnie lub zwróć się do doświadczonego szamana. To jednak powinno wystarczyć jeszcze na jeden raz, gdyby choroba powróciła. Tymczasem, oto dar ode mnie - położyłam łapę na jego czole, a jego oczy zapłonęły ciepłym światłem - Od teraz potrafisz rozwiązywać spory, będziesz potrafił opdowiedzieć na każde pytanie oraz przepowiadać przyszłość - zabrałam łapę. - Teraz biegnij do swojej partnerki.
Mówiąc do, odwróciłam się i rozpłynęłam w mgle.
<Party? Jak będzie z Ritą?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz