Watahę znalazłem przez kogoś fajnego. Jestem wilkiem dość dziwnym. Mam swoje humory. :) Przed jej znalezieniem byłem buntownikiem i samolubem. Co doprowadziło do straty ukochanej i szczeniąt. Nie zdążyłem na czas. Oni już nie żyli. Załamałem się. Postanowiłem ćwiczyć żeby być jeszcze szybszym. Razu pewnego spotkałam myśliwego który zabił moją ukochaną i dzieci. Próbowałem panować nad sobą, ale się nie dało. Nogi same zaczęły biec w jego stronę a zęby same gryźć. Zabiłem. Ale co do rzeczy innych.Często potrafię upolować zająca a później go wypuścić. Jestem czasem zbyt pewien siebie. W watasze znam tylko Elandiela i Melody. Życzę im szczęścia na nowej drodze życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz