Ach, uwielbiam to miejsce. Jest super. Bardzo chciałem już iść do Oazy Luei, by się czegoś nsuczyć, ale jestem za mały! No trudno. Teraz chciałem odwiedzić babcię, ale rodzice mówili że pójdziemy tam wszyscy razem. Doczekałem się. Ja biegłem, podczas gdy reszta była w tyle za mną. Wreszcie dobiegłem do jaskini, ale nikogo w środku nie było. Za to na zewnątrz wszystkich zobaczyłem.
-Babcia!! - krzyknąłem. Ale zanim do niej bodbiegłem, do mnie podeszła szara waderka z dwoma ogonami.
<Mavakye?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz