Otworzyłem oczy, zamknąłem je, kilka razy zamrugałem.
-Jak się czujesz? - Zapytała Shadow.
- Eh, lepiej. – Mruknąłem.
Nie miałem siły, aby się podnieść. A w zasadzie, w tamtej chwili nie było to dla mnie takie ważne. Wszystko mnie bolało.
Przywróciłem się na drugi bok, dopiero wtedy mogłem zobaczyć waderę.
Nastała nieprzyjemna cisza, czułem, że czegoś nie zrobiłem. Zaraz wiedziałem już, o co chodzi.
Spuściłem uszy.
- Dziękuję. Gdyby nie ty, zginąłbym. – Powiedziałem.
Shadow? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz