Dymitr stał obok mnie i patrzyła na wilka..
-Co mu nagadałaś
-Że znam takich co panują nad swoimi demonami
-Nad tym nie da się panować .. -mruknął
-Mówią tak Ci którzy tego nie osiągnęli ..
-A co ty o tym wiesz ?-mruknął Dymitr
-Sporo ..
-Nie jesteś Demonem .. ani strzygą ..
Usmiechnęłam się
-Nie nie jestem ale i tak mnie pilnujesz bo myślisz ze pomimo tego ze mija kolejny rok od momentu gdy zabiłeś mi rodziców się przemienię
-Miałaś z nimi kontakt ..
-I co ..
-Dobra nic ja idę
-Pa
-Pa
On poszedł a ja spojrzałam na Midnigta
-Powodzenia .. -powiedziałam ..
Wilk popatrzył na mnie .. zaczęłam powoli wychodzić ..
<Midnight jak chcesz ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz